Ilekroć patrzę na egzemplarz książki „Hotel online” przypomina mi się cały proces jej powstawania. Muszę przyznać, że była to droga dość wyboista 😊 Sam pomysł na książkę przyszedł mi do głowy 2 miesiące przed startem prac nad nią, będąc z rodziną na weekendowym wypadzie za miasto. Teraz, po ponad roku od pomysłu mogę podzielić się ze wszystkimi moimi doświadczeniami w self-publishingu.

POMYSŁ I POCZĄTEK PISANIA

To co o czym ma być książka, wiedziałem od samego początku, bo moje doświadczenia w marketingu, oraz fakt bliskiej współpracy z hotelami, a także własne prywatne doświadczenia jako hotelowy gość, automatycznie narzuciły tematykę. Innym powodem jest dokonanie  – nie lubię tego słowa: zawodowego pivotu, czyli takiej zmiany w swojej karierze, aby pchnąć ją w wymarzonym kierunku.

Tutaj muszę zaznaczyć, że książka pisana była jedynie wieczorami, po pracy, gdy dzieci już spały. Ustaliłem sobie codzienne sprinty max 2 godzin pisania. Wychodziło to raz lepiej, raz gorzej – czasami mogłem wydobyć z siebie jedno zdanie i było mega ciężko. Najważniejsze było, aby CODZIENNIE napisać choć troszkę lub chociaż załatwić coś wokół książki (wysłać oferty, popracować nad okładką itp).

Samo pisanie książki rozpocząłem w styczniu 2017. Uznałem, że skoro ma to być poradnik, bez fabuły, to mogę pisać rozdziały randomowo, a dopiero na etapie redakcji i składu poukładam je w docelowej kolejności. Od razu stworzyłem quasi konspekt: rozdziały + podrozdziały. Zacząłem zatem od ostatniego de facto rozdziału – o E-mail Marketingu, zaś skończyłem równo rok później pisząc rozdział drugi o Sprzedaży Wielokanałowej. Innym ważnym powodem, dla którego pisałem nie po kolei, było uzależnienie od partnerów i ekspertów występujących w książce. Musiałem dopasować swoją pracę do terminarza partnerów oraz stopnia ich zaangażowania w pisanie. Było to nie lada wyzwaniem, bo finalnie książka wydana została z wielu powodów dopiero 20 kwietnia 2018, a wstępnie planowałem premierę na 5 grudnia 2017! I całe szczęście, że wszystko się przesunęło, bo z perspektywy czasu wiem, że premiera w grudniu, przed świętami byłaby skazana na porażkę.

 

UMOWY I OFERTA SPONSORSKA

Jak już miałem jakieś 1,5 rozdziału gotowego, wiedziałem, że nie ma odwrotu i warto projekt prowadzić dalej. Widząc jak cienki mam budżet własny, i że muszę ponieść nie lada koszty produkcji, to chcę to zrobić ze sponsorami. Poradnik mówiący o konkretnych rozwiązaniach to świetne miejsce dla product placementu. Jeśli ktoś może mi pomóc w wydaniu książki – ja pomogę w promocji jego rozwiązania.

Stronę biznesową ogarniałem w słabsze dni, kiedy brakowało mi weny. Poprosiłem prawnika, aby stworzył mi dwa wzory umów: dla Partnerów i dla Ekspertów. Chodziło o uregulowanie praw autorskich i majątkowych do materiałów umieszczanych w książce oraz warunków obopólnej współpracy.

Ta pierwsza umowa to prosty model biznesowy: Partner dostarcza mi wspólnie opracowany content, ja go umieszczam w książce, dodaję logotypy i wystawiam za to fakturę VAT. Umowa dla Ekspertów natomiast rodziła się w bólach. Nie chciałem płacić za ich wkład w książkę, a także nie chciałem pobierać opłat od hotelarzy, bo przecież to jest poradnik dla nich. Największy problem stanowiło wycenienie wartości takiej umowy, w przypadku gdy była ona umową darowizny? Ile jest warta wypowiedź ekspercka, jak to przedstawić w rozliczeniu PIT itp? Byłoby to dość śliskie i za przeproszeniem upierdliwe w późniejszej obsłudze. Finalnie skończyło się na umowie barterowej: Hotel dostarcza materiały, zaś ja je umieszczam w książce na zasadzie promocji hotelu, wystawiamy równoważne faktury VAT i po sprawie.

Mając ogarniętą część prawną i wstępny wizual okładki mogłem przystąpić do stworzenia prezentacji (odnośnie okładki, to stworzyłem ją na wakacjach :D). Był to PDF z kilkoma slajdami:

• Info o mnie
• Zawartość książki + wizuale: bazując na konspekcie opisałem każdy rozdział po jednym zdaniu.
• Planowane parametry książki: ilość stron (na tym etapie celowałem w 256 stron), nakład (1000-2000 egz). Nakład był ważny dla sponsora z punktu widzenia potencjału reklamowego książki.
• Główne korzyści dla sponsora: bezpośrednie dotarcie do potencjalnego klienta, długa żywotność książki w porównaniu do czasopisma
•  Oferta:  stworzyłem 3 pakiety sponsorskie z różnymi świadczeniami i prostą wyceną rate card: 5k, 10k, 15k PLN netto (życie szybciutko zweryfikowało, że te ceny były czysto teoretyczne!).

TAK WYGLĄDAŁA OFERTA SPONSORSKA

FINANSOWANIE & EKSPERCI

Mając gotową prezentację i model biznesowy, mogłem przystąpić do atakowania potencjalnych sponsorów. Stworzyłem sobie tabelkę w Excelu, w której spisałem wszystkie znajome mi firmy, które zajmują się marketingiem, dostarczają technologię marketingową, technologię dla hoteli itp. Podzieliłem kontakty na te najlepiej rokujące, średnio rokujące, oraz te z tzw. pomysłów ostatniej szansy. Wyszło mi około 100 firm z Polski i z zagranicy. Finalnie wysłałem ofertę do 78 firm i odbyłem około 43 spotkań. Udało mi się pozyskać 5 sponsorów, i co bardzo ważne, żadna z nich nie była w mojej kategorii firm ostatniej szansy 😀 Nie ukrywam, że to był najbardziej frustrujący moment całego przedsięwzięcia. Kilkakrotnie chciałem oddać sprawę walkowerem. To było jedno wielkie wiadro zimnej wody, mnóstwo nerwów, cennik z oferty został bardzo mocno ścięty, wizja osiągnięcia zamierzonej jakości się oddalała. Bardzo dziękuję zatem moim Sponsorom, którzy dostrzegli wtedy potencjał projektu, będącego ówcześnie bardziej w teorii niż w praktyce.

Mając finansowanie złapałem wiatr w żagle i mogłem przystąpić do zapraszania hotelarzy i innych ekspertów do projektu. To akurat było prostsze, bo przecież bezpłatnie 😊 Ich wybór był nie przypadkowy – uważam, że to są liderzy w polskim hotelarstwie jeżeli chodzi o podejście do marketingu. Dodatkowo zaprosiłem Dagmarę Plata-Alf i Monikę Czaplicką. To są osoby, których w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Współpracują na co dzień z hotelami i robią to świetnie!

W następnej części dowiesz się:

• Jak wygląda praca z redaktorem i korektorem?
• Jak zaplanować strategię promocji i sprzedaży książki?
• Jakie narzędzia wybrać do sprzedaży i promowania książki metodą self-publishing?